24 czerwca obchodzony był Światowy Dzień Chorych na Osteoporozę.
Osteoporoza, czyli zrzeszotnienie kości, a więc rozrzedzenie ich struktury, pojawia się, gdy utrata tkanki kostnej przeważa nad uzupełnianiem jej ubytków, a zaczyna się u ludzi po trzydziestce. Choroba ta w ciągu wielu lat podstępnie osłabia kości, bez żadnych objawów ani bólu, dopóki nie dojdzie do złamania kości. A wtedy kości mogą być tak kruche, że nawet najzwyklejsze czynności w rodzaju kichnięcia lub podnoszenia torby z zakupami mogą spowodować złamanie.
U kobiet prawdopodobieństwo zachorowania na osteoporozę jest 4 razy większe niż u mężczyzn. Kobiety bardzo szybko tracą masę kostną w okresie menopauzy, ponieważ organizm produkuje wtedy mniej estrogenu. Jednak w wieku 65-70 lat utrata masy kostnej następuje w tym samym tempie zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn, a także zmniejsza się zdolność przyswajania wapnia.
Miejscem złamań będących wynikiem osteoporozy zwykle są biodra, kręgosłup i nadgarstki, i często prowadzi to do utraty samodzielności chorego. Chociaż choroba ta dotyka prawie połowę populacji powyżej 75. roku życia, lekarze utrzymują, że nie jest ona nieuchronnym towarzyszem starości. W ciągu naszego życia tkanka kostna ulega odnowieniu, dlatego przestrzegając odpowiedniej diety i wprowadzając zmiany w stylu życia, można opóźnić postęp choroby, a nawet ją zatrzymać. Chorobę można zwalczyć, zanim kości zaczną się łamać.