Wspólne zamieszkiwanie pod jednym dachem z kimś, kto cierpi na demencję, może okazać się życiem na karuzeli uczuć. W początkowych stadiach choroby zmiany, jakich doświadczają pacjenci, wprawiają ich samych w zakłopotanie i przerażenie. W miarę jak choroba postępuje, ich zachowanie staje się jeszcze bardziej nieprzewidywalne i emocjonalne. Niektórzy pacjenci zdają sobie sprawę, że coś jest nie w porządku z ich umysłem, i na pewno doświadczają strasznego uczucia braku orientacji w tym, co się wokół nich dzieje.
Opieka nad osobą z demencją nieuchronnie staje się pracą w pełnym wymiarze godzin, a właściwie pracą 24-godzinną. Wymaga uporania się nie tylko z fizycznymi i psychicznymi problemami chorego, ale także z własnymi emocjami i wyczerpaniem. Oto kila rad, które pomogą uczynić dni nieco lżejszymi.
Ostrzeżenia i uwagi na kartkach. Pacjenci w początkowych stadiach demencji zwykle mogą radzić sobie z detalami życia codziennego, ale nie ze wszystkimi. Dlatego zalecane jest stosowanie wszelkiego rodzaju „przypominaczy”. Może to być duża kartka przyczepiona do lodówki, mówiąca na przykład o tym, że ma zjeść śniadanie.
Niech każdy dzień ma swój rytm. Mózg chorego jest w stanie przetworzyć tylko pewien ograniczony zasób informacji. Zwłaszcza w średnio i bardzo zaawansowanym stadium demencji. Dlatego bardzo ważne jest ustalenie rozkładu codziennych zajęć. Posiłki serwować zawsze o tej samej porze. Narzucić stałe godziny chodzenia spać i wstawania. Stały rozkład dnia pomaga chorym czuć się bezpiecznie i komfortowo.
Dużo ruchu. Ciało pacjenta z demencją jest w dobrej kondycji, dlatego potrzebują oni tyle samo ruchu co przed chorobą. W niektórych przypadkach, jeśli go nie mają, stają się pobudzeni i niespokojni. Może to prowadzić do wystąpienia zjawiska wędrowania, kiedy to chory drepcze po domu godzinami bez celu, często nocą. Odbywanie codziennie spacerów, o tej samej porze, zwykle kładzie kres tym wędrówkom.
Bransoletka identyfikacyjna. Dobrze jest wyposażyć chorego w bransoletkę z imieniem i nazwiskiem oraz numerem telefonu, w razie gdyby zdarzyło się mu wyjść z domu bez celu, a nawet wyjechać z miasta.
Unikanie czynników wyzwalających agresję. Pacjenci z demencją często doznają nagłego pobudzenia ruchowego, a nawet posuwają się do przemocy. Zjawiska te zwykle mają konkretną przyczynę. Trzeba uważnie obserwować, jak chory reaguje na otoczenie. Unikanie czynników wyzwalających agresję ułatwi życie wszystkim.
Lepiej odwracać uwagę, niż tłumaczyć. Z chorym w zaawansowanym stadium demencji nie można logicznie rozmawiać. Zdenerwować może go dosłownie wszystko, realnie istniejące lub urojone. W takich sytuacjach lepiej jest skierować jego uwagę na coś innego. Zaproponować pójście na spacer lub wspólne składanie prania.
Bądź przewidująca. Niezwykle trudno przeniknąć myśli człowieka z zaawansowaną demencją, ale można nauczyć się przewidywać jego zachowania. To pomaga unikać najczęstszych przyczyn konfliktów.
Niech życie płynie cicho i spokojnie. Jeśli kilkoro wnuków goni się po domu, pies szczeka, a wszyscy się przekrzykują, to taka sytuacja z pewnością będzie ponad siły chorego. Zapewnij mu ciszę i spokój.
Dokonaj w domu niezbędnych adaptacji. Niewiele jest sytuacji bardziej zatrważających niż stwierdzenie, po przyjściu z pracy, że wszystkie palniki w kuchence są włączone, a z wanny przelewa się woda. Chorzy z zaawansowaną demencją często są całkowicie sprawni fizycznie i mogą spędzać całe dnie na włączaniu i otwieraniu różnych urządzeń. Musimy temu zapobiec, ponieważ prędzej czy później mogą oni zrobić sobie krzywdę.
Rozmawiaj często i używaj prostych słów. Osoby z chorobą Alzheimera, które spędzają większość czasu w towarzystwie swoich bliskich na rozmowie i wspomnieniach, dłużej zachowują sprawność umysłową. Ważne jest, aby poziom konwersacji był dostosowany do możliwości pacjenta.