W tym roku Tłusty Czwartek wypada 28 lutego. Wyznacza on początek ostatniego tygodnia karnawału i zapowiada czas wielkiego postu, czyli czasu pokuty, przygotowującego do przeżycia Świąt Wielkanocnych.
Zwyczaj ten ma swoje korzenie w czasach antycznych. Był to dzień, w którym żegnano się z zimą i świętowano nadejście wiosny. Ucztowanie opierało się na jedzeniu tłustych potraw, w tym mięs oraz pączków z nadzieniem ze słoniny, które popijano winem. W taki sposób w starożytnym Rzymie świętowano tzw. „tłusty dzień”. W czasach późniejszych święto to zostało „przejęte” przez chrześcijaństwo.
W Polsce tradycja jedzenia tłustego mięsiwa została wyparta przez słodkie pączki około XVI wieku. Szesnastowieczne pączki wyglądały jednak nieco inaczej niż te, które jemy dzisiaj, ponieważ niektóre z pączków miały ukryty w środku migdał lub orzeszek. Osoba, która trafiła na takiego pączka, miała cieszyć się szczęściem i dostatkiem.